Rodzina Mercedesów typu W123 (materiały w większości odnalezione w internecie) W styczniu 1976 r. dotychczasowa klasa średnia Mercedesów "/8" czyli W114/115 zastąpiona została przez całkowicie przekonstruowaną rodzinę o wewnętrznym oznaczeniu W123. Nowe auta tradycyjnie już dla tej marki miały zróżnicowaną gamę silników: od 4-ro cylindrowego dwulitrowego 55-cio konnego Diesla po sześciocylindrowy 2,8-litrowy benzynowy zasilany wtryskiem o mocy 185 kM (200D, 220D, 240D, 300D, 200, 230, 250, 280 i 280E). Nie było jednak rozróżnienia aut droższych od tańszych, symbol W123 obejmował wszystkie modele, w przeciwieństwie do poprzednich: W111/112, W108/109, W114/115. Stylistycznie nowe nadwozie w dużym stopniu nawiązywało do produkowanej od 3,5 roku S-klasy W116, i raz na zawsze zrezygnowano w nim ze znanej z poprzednich modeli Mercedesów półramy. Niezależne tylne zawieszenie w postaci dzielonej osi opartej na pólwleczonych wahaczach przeniesione było prawie bez zmian z poprzedniej klasy średniej. Natomiast niezależne przednie zawieszenie oparte na podwójnych wahaczach poprzecznych ze stabilizującymi drążkami skrętnymi zaadaptowano z W116. Wiele innych rozwiązań konstrukcyjnych poprawiających bierne bezpieczeństwo zastosowanych niedawno po raz pierwszy w klasach wyższych (W107 i W116) przeszło do W123. Najważniejszym było zwiększenie sztywności kabiny pasażerskiej przez wzmocnienie struktury dachu, słupków oraz drzwi. Zdolność pochłaniania energii przedniej i tylnej części została znacznie zwiększona przez zastosowanie kontrolowanej strefy zgniotu. Nowością techniczną zastosowaną po raz pierwszy w typie W123, była bezpieczna kolumna kierownicy. Połączona była z przekładnią specjalną metalową rurą, która składała się na bok w przypadku zderzenia. Był to krok w kierunku zmniejszenia niebezpieczeństwa penetracji kolumny kierownicy do wnętrza kabiny.
Charakterystycznym dla nowych modeli szczegółem były poziomo umieszczone przednie podwójne lampy. Za wspólnym kloszem znajdowały się mniejsze od nich lampy przeciwmgielne. Dwa najdroższe modele, 280 i 280E zamiast podwójnych okrągłych reflektorów miały pojedyncze prostokątne. Dodatkowe trzy szczegóły różniły je od słabszych braci: podwójna rura wydechowa z podwójnym wylotem, chromowana kratka wlotu powietrza u nasady przedniej szyby i chromowane listwy pod tylnymi lampami. Typoszereg silników prawie bez zmian przeniesiono do nowej rodziny z poprzedniej. Wyjątkiem był model 250 w którym zamiast starego 2,8-litrowego M130 zastosowano całkiem nową 2,5-litrową jednostkę M123.
Stosownie do długiej tradycji, limuzyny serii 123 były też dostępne jako podwozie z częściową zabudową. Na ich bazie producenci niemieccy i zagraniczni tworzyli ambulanse, półciężarówki i inne samochody do zastosowań specjalnych. Podobnie jak w W115, obok aut o standardowym rozstawie osi (240D, 230) istniały wersje przedłużone (240D, 300D i 250). Ambulanse przeważnie były budowane przez Binz w Lorch i Miesen w Bonn. Najbardziej znanymi producentami karawanów były firmy Pollman w Bremie, Rappold w Wulfrath, Stolle w Hanowerze i Welsch w Mayen.
W 1977 roku program serii 123 został rozszerzony przez trzy nowe warianty nadwozia. Pierwszym z nich była zaprezentowana na marcowym salonie samochodowym w Genewie intrygująca stylistycznie wersja coupe. Trzy nowe modele 230C, 280C i 280CE zastąpiły poprzedzające je modele W114 coupe, których produkcja dobiegła końca między czerwcem a sierpniem 1976 roku. Jak poprzednio, nowe coupe były ogólnie bardzo zbliżone konstrukcyjnie i stylistycznie do sedanów. W przeciwieństwie jednak do serii W114, gdzie coupe oparte było na nieskróconej płycie nadwozia czterodrzwiowego, coupe W123 miało zmniejszony rozstaw osi o 85 mm w stosunku do limuzyny. Ta cecha czyniła je stylistycznie bardziej niezależnym i jednorodnym, a tym samym atrakcyjniejszym dla nabywców. Szczególnie tylna część stała się smuklejsza i mniej dominująca, dzięki czemu całe nadwozie coupe było bardziej harmonijne. Zmiany w szkielecie nadwozia, zawieszeniu i wyposażeniu mechanicznym w stosunku do W114 kształtowały się podobnie jak w wersji sedan. Elementy wyposażenia zewnętrznego zaczerpnięto z "topowych" sedanów, czyli 280 i 280E, wszystkie trzy coupe miały zatem szerokie prostokątne lampy przednie, chromowany wlot powietrza do kabiny i chromowane listwy pod lampami tylnymi. Najsłabszy spośród nich, 230C, miał silnik o czterech jedynie cylindrach i mocy 109 kM, co było wystarczające do jazdy komfortowej ale bez ekstrawagancji. Takie stwierdzenie, ale z przymrużeniem oka można by odnieść do wprowadzonego we wrześniu 1977 roku modelu 300CD, ze znanym z wersji sedan pięciocylindrowym silnikiem Diesla o mocy "aż" 80 kM. Ten wręcz dziwaczny model, będący hybrydowym połączeniem luksusowego nadwozia z mało eleganckim i słabym silnikiem, przeznaczony był wyłącznie na rynek USA. Podobnie jak W116 300SD, wprowadzony został do produkcji ze względu na nowe amerykańskie przepisy limitujące średnie zużycie paliwa dla wszystkich dostępnych na rynku USA osobowych Mercedesów. Modele "niskokonsumpcyjne" jako przeciwwaga do tych o największych pojemnościach i największym zużyiu paliwa pozwalały utrzymać sprzedaż tych ostatnich bez przekraczania norm.
Kolejną odmianą W123 wprowadzoną w sierpniu 1977 roku były modele 7/8-io miejscowe o przedłużonym rozstawie osi: 240D, 300D i 250. Podobnie jak ich poprzednicy z rodziny W115, były używane głównie przez taksówkarzy i firmy zajmujące się transportem osób.
Ostatecznie we wrześniu 1977 roku na pokazie we Frankfurcie zaprezentowano czwarty wariant nadwozia W123 - oznaczone literą T kombi. T oznaczało turystykę i transport. Wariant ten po raz pierwszy został włączony do oficjalnego programu produkcji, w poprzednich rodzinach Mercedesów kombi dostępne były jedynie jako wersje specjalne, produkowane przez niezależne firmy na bazie nadwozia częściowego. Od kwietnia 1978 roku produkcja kombi przeniesiona została do zakładów w Bremie. Zakłady te, produkujące dotychczas samochody dostawcze, stopniowo zostały przestawione na montaż samochodów osobowych. Modele T stylistycznie i technicznie nawiązywały do sedanów, na których były oparte. Za wyjątkiem podniesionej tylnej części i związanych z tym zmian konstrukcyjnych innych różnic w nadwoziu, układzie hamulcowym i jednostkach napędowych nie było. Ze względu na zwiększony dopuszczalny nacisk na tylną oś, różnica była w tylnym zawieszeniu, które jako dodatek w standardzie otrzymało hydropneumatyczny układ poziomujący. Mercedesy W123 kombi spotkały się od razu z bardzo przychylnym przyjęciem na rynku. Z chwilą wprowadzenia zaoferowane były w pięciu wersjach silnikowych: 240TD, 300TD, 230T, 250T i 280TE. Zewnętrznie model z silnikiem 2,8 litra odróżniał się od pozostałych takimi samymi szczegółami jak w przypadku wersji sedan i coupe. W latach 1978-1980 miało miejsce szereg zmian w konstrukcji silników. W kwietniu 1978 roku przez zwiększenie stopnia sprężania zwiększona została moc w 280E ze 177 do 185 kM a w sierpniu 65-cio konny 240D zyskał dodatkowych 7 kM. W lutym 1979 roku w najsłabszym z montowanych w W123 silników - 200D moc z 55 KM wzrosła do 60 kM, i w związku z tym w marcu wycofano z produkcji 60-cio konny 220D. We wrześniu 1979 roku zwiększyła się moc silnika 300D z 80 do 88 kM (poprzez zmiany w pompie wtryskowej) i gaźnikowego 250 z 129 do 140 kM. Dziewięć miesięcy później, w czerwcu 1980 roku, wprowadzono trzy nowe silniki. Pierwszym był 300D turbodiesel z turbosprężarką napędzaną spalinami (125 kM), znany od prawie dwóch lat w S-klasie (W116 300SD), dostępny na razie tylko w kombi. 300TD turbodiesel był pierwszym osobowym Mercedesem z turbiną przeznaczonym dla krajowych odbiorców. Stał się również najdroższym ze wszystkich oferowanych modeli W123, dlatego upodobniono go zewnętrznymi szczegółami do dotychczas najbardziej luksusowych modeli z silnikami 2,8 litra. Od sierpnia 1981 roku doładowany silnik dostępny był też w sedanie i coupe, jednak tylko w egzemplarzach przeznaczonych na rynek USA, gdzie ze względu na zaostrzające się ograniczenia w 1982 roku zaprzestano eksportu 280E i 280CE.
Następnymi zaprezentowanymi jednostkami napędowymi były całkiem nowe czterocylindrowe benzynowe M102 - gaźnikowy 200 (109 kM) i zasilany mechanicznym wtryskiem 230E (136 kM). Zajęły one miejsce dobrze znanych silników M115: 200 (94 kM) i 230 (109 kM). Jak poprzednio, była to ta sama konstrukcja różniąca się skokiem tłoka. Przy projektowaniu duży nacisk położono na maksymalne zmniejszenie wysokości, tak aby silnik można było zastosować również w bardziej opływowych nadwoziach przyszłych generacji. Mimo zwiększonej o 15 do 25% mocy, zużycie paliwa zmalało o około 10%. W związku ze zmianą zasilania w nowym silniku 2,3-litrowym z gaźnikowego na wtryskowe, auta wyposażone w jednostki o tej pojemności zmieniły nazwy: 230 na 230E, 230C na 230CE i 230T na 230TE. W lipcu 1981 roku zaprzestano produkcji gaźnikowej wersji silnika 280, pozostawiono jedynie jego wersję wtryskową - 280E, a w sierpniu wycofano z produkcji model 250T.
We wrześniu 1982 roku wszystkie produkowane modele W123 przeszły modernizację. Między innymi otrzymały znane z 280 i 280E prostokątne przednie lampy zespolone, wspomaganie kierownicy w standardzie i deflektory strumienia powietrza na przednich słupkach w celu zmniejszenia szumu w czasie jazdy. Kratka wlotu powietrza do kabiny nawet w najdroższych modelach była już tylko czarna. Za dopłatą można było mieć ALS i poduszki powietrzne, oprócz tego było mnóstwo innych, drobnych modyfikacji w konstrukcji i wyposażeniu.
Produkcja typu W123 dobiegła końca odpowiednio: coupe - sierpień 1985, sedan - listopad 1985 i kombi - styczeń 1986. W ciągu 10 lat produkcji wyprodukowano niemal 2,7 miliona egzemplarzy wszystkich wariantów W123, wśród nich 2375440 sedanów, 13700 przedłużonych limuzyn, 8373 nadwozi specjalnych, 199517 kombi i 99884 coupe. Następcy - niektóre modele z rodziny W124 - wprowadzone zostały na rynek już około rok przed zaprzestaniem produkcji W123, jednakże na nowe coupe chętni musieli poczekać ponad 18 miesięcy.
Mercedes-Benz W123 zwany jest przez Polaków "beczką" chyba z powodu lekko wypukłych przednich błotników i rowkowanych kierunkowskazów przypominających klepki. Znany ze swej długowieczności, bezpieczeństwa, niezawodności, prostoty i komfortu a również z luksusowego wyposażenia w droższych modelach występuje u nas w ogromnej liczbie egzemplarzy. Stał się "Polskim Mercedesem", symbolem tej marki w kraju, choć jako wyznacznik statusu społecznego ustąpił już miejsca nowszym modelom. Nie traci jednak na popularności wśród coraz młodszych właścicieli prawa jazdy o mniej zasobnych kieszeniach a szerokim sercu, również ze względu na bezproblemową dostępność części zamiennych. Bardzo często taki młody człowiek zakochuje się w Mercedesie od pierwszych chwil użytkowania i swoją beczkę zaczyna bardzo poważnie traktować jako hobby. A ona potrafi mu się za to odwdzięczyć!
Charakterystycznym dla nowych modeli szczegółem były poziomo umieszczone przednie podwójne lampy. Za wspólnym kloszem znajdowały się mniejsze od nich lampy przeciwmgielne. Dwa najdroższe modele, 280 i 280E zamiast podwójnych okrągłych reflektorów miały pojedyncze prostokątne. Dodatkowe trzy szczegóły różniły je od słabszych braci: podwójna rura wydechowa z podwójnym wylotem, chromowana kratka wlotu powietrza u nasady przedniej szyby i chromowane listwy pod tylnymi lampami. Typoszereg silników prawie bez zmian przeniesiono do nowej rodziny z poprzedniej. Wyjątkiem był model 250 w którym zamiast starego 2,8-litrowego M130 zastosowano całkiem nową 2,5-litrową jednostkę M123.
Stosownie do długiej tradycji, limuzyny serii 123 były też dostępne jako podwozie z częściową zabudową. Na ich bazie producenci niemieccy i zagraniczni tworzyli ambulanse, półciężarówki i inne samochody do zastosowań specjalnych. Podobnie jak w W115, obok aut o standardowym rozstawie osi (240D, 230) istniały wersje przedłużone (240D, 300D i 250). Ambulanse przeważnie były budowane przez Binz w Lorch i Miesen w Bonn. Najbardziej znanymi producentami karawanów były firmy Pollman w Bremie, Rappold w Wulfrath, Stolle w Hanowerze i Welsch w Mayen.
W 1977 roku program serii 123 został rozszerzony przez trzy nowe warianty nadwozia. Pierwszym z nich była zaprezentowana na marcowym salonie samochodowym w Genewie intrygująca stylistycznie wersja coupe. Trzy nowe modele 230C, 280C i 280CE zastąpiły poprzedzające je modele W114 coupe, których produkcja dobiegła końca między czerwcem a sierpniem 1976 roku. Jak poprzednio, nowe coupe były ogólnie bardzo zbliżone konstrukcyjnie i stylistycznie do sedanów. W przeciwieństwie jednak do serii W114, gdzie coupe oparte było na nieskróconej płycie nadwozia czterodrzwiowego, coupe W123 miało zmniejszony rozstaw osi o 85 mm w stosunku do limuzyny. Ta cecha czyniła je stylistycznie bardziej niezależnym i jednorodnym, a tym samym atrakcyjniejszym dla nabywców. Szczególnie tylna część stała się smuklejsza i mniej dominująca, dzięki czemu całe nadwozie coupe było bardziej harmonijne. Zmiany w szkielecie nadwozia, zawieszeniu i wyposażeniu mechanicznym w stosunku do W114 kształtowały się podobnie jak w wersji sedan. Elementy wyposażenia zewnętrznego zaczerpnięto z "topowych" sedanów, czyli 280 i 280E, wszystkie trzy coupe miały zatem szerokie prostokątne lampy przednie, chromowany wlot powietrza do kabiny i chromowane listwy pod lampami tylnymi. Najsłabszy spośród nich, 230C, miał silnik o czterech jedynie cylindrach i mocy 109 kM, co było wystarczające do jazdy komfortowej ale bez ekstrawagancji. Takie stwierdzenie, ale z przymrużeniem oka można by odnieść do wprowadzonego we wrześniu 1977 roku modelu 300CD, ze znanym z wersji sedan pięciocylindrowym silnikiem Diesla o mocy "aż" 80 kM. Ten wręcz dziwaczny model, będący hybrydowym połączeniem luksusowego nadwozia z mało eleganckim i słabym silnikiem, przeznaczony był wyłącznie na rynek USA. Podobnie jak W116 300SD, wprowadzony został do produkcji ze względu na nowe amerykańskie przepisy limitujące średnie zużycie paliwa dla wszystkich dostępnych na rynku USA osobowych Mercedesów. Modele "niskokonsumpcyjne" jako przeciwwaga do tych o największych pojemnościach i największym zużyiu paliwa pozwalały utrzymać sprzedaż tych ostatnich bez przekraczania norm.
Kolejną odmianą W123 wprowadzoną w sierpniu 1977 roku były modele 7/8-io miejscowe o przedłużonym rozstawie osi: 240D, 300D i 250. Podobnie jak ich poprzednicy z rodziny W115, były używane głównie przez taksówkarzy i firmy zajmujące się transportem osób.
Ostatecznie we wrześniu 1977 roku na pokazie we Frankfurcie zaprezentowano czwarty wariant nadwozia W123 - oznaczone literą T kombi. T oznaczało turystykę i transport. Wariant ten po raz pierwszy został włączony do oficjalnego programu produkcji, w poprzednich rodzinach Mercedesów kombi dostępne były jedynie jako wersje specjalne, produkowane przez niezależne firmy na bazie nadwozia częściowego. Od kwietnia 1978 roku produkcja kombi przeniesiona została do zakładów w Bremie. Zakłady te, produkujące dotychczas samochody dostawcze, stopniowo zostały przestawione na montaż samochodów osobowych. Modele T stylistycznie i technicznie nawiązywały do sedanów, na których były oparte. Za wyjątkiem podniesionej tylnej części i związanych z tym zmian konstrukcyjnych innych różnic w nadwoziu, układzie hamulcowym i jednostkach napędowych nie było. Ze względu na zwiększony dopuszczalny nacisk na tylną oś, różnica była w tylnym zawieszeniu, które jako dodatek w standardzie otrzymało hydropneumatyczny układ poziomujący. Mercedesy W123 kombi spotkały się od razu z bardzo przychylnym przyjęciem na rynku. Z chwilą wprowadzenia zaoferowane były w pięciu wersjach silnikowych: 240TD, 300TD, 230T, 250T i 280TE. Zewnętrznie model z silnikiem 2,8 litra odróżniał się od pozostałych takimi samymi szczegółami jak w przypadku wersji sedan i coupe. W latach 1978-1980 miało miejsce szereg zmian w konstrukcji silników. W kwietniu 1978 roku przez zwiększenie stopnia sprężania zwiększona została moc w 280E ze 177 do 185 kM a w sierpniu 65-cio konny 240D zyskał dodatkowych 7 kM. W lutym 1979 roku w najsłabszym z montowanych w W123 silników - 200D moc z 55 KM wzrosła do 60 kM, i w związku z tym w marcu wycofano z produkcji 60-cio konny 220D. We wrześniu 1979 roku zwiększyła się moc silnika 300D z 80 do 88 kM (poprzez zmiany w pompie wtryskowej) i gaźnikowego 250 z 129 do 140 kM. Dziewięć miesięcy później, w czerwcu 1980 roku, wprowadzono trzy nowe silniki. Pierwszym był 300D turbodiesel z turbosprężarką napędzaną spalinami (125 kM), znany od prawie dwóch lat w S-klasie (W116 300SD), dostępny na razie tylko w kombi. 300TD turbodiesel był pierwszym osobowym Mercedesem z turbiną przeznaczonym dla krajowych odbiorców. Stał się również najdroższym ze wszystkich oferowanych modeli W123, dlatego upodobniono go zewnętrznymi szczegółami do dotychczas najbardziej luksusowych modeli z silnikami 2,8 litra. Od sierpnia 1981 roku doładowany silnik dostępny był też w sedanie i coupe, jednak tylko w egzemplarzach przeznaczonych na rynek USA, gdzie ze względu na zaostrzające się ograniczenia w 1982 roku zaprzestano eksportu 280E i 280CE.
Następnymi zaprezentowanymi jednostkami napędowymi były całkiem nowe czterocylindrowe benzynowe M102 - gaźnikowy 200 (109 kM) i zasilany mechanicznym wtryskiem 230E (136 kM). Zajęły one miejsce dobrze znanych silników M115: 200 (94 kM) i 230 (109 kM). Jak poprzednio, była to ta sama konstrukcja różniąca się skokiem tłoka. Przy projektowaniu duży nacisk położono na maksymalne zmniejszenie wysokości, tak aby silnik można było zastosować również w bardziej opływowych nadwoziach przyszłych generacji. Mimo zwiększonej o 15 do 25% mocy, zużycie paliwa zmalało o około 10%. W związku ze zmianą zasilania w nowym silniku 2,3-litrowym z gaźnikowego na wtryskowe, auta wyposażone w jednostki o tej pojemności zmieniły nazwy: 230 na 230E, 230C na 230CE i 230T na 230TE. W lipcu 1981 roku zaprzestano produkcji gaźnikowej wersji silnika 280, pozostawiono jedynie jego wersję wtryskową - 280E, a w sierpniu wycofano z produkcji model 250T.
We wrześniu 1982 roku wszystkie produkowane modele W123 przeszły modernizację. Między innymi otrzymały znane z 280 i 280E prostokątne przednie lampy zespolone, wspomaganie kierownicy w standardzie i deflektory strumienia powietrza na przednich słupkach w celu zmniejszenia szumu w czasie jazdy. Kratka wlotu powietrza do kabiny nawet w najdroższych modelach była już tylko czarna. Za dopłatą można było mieć ALS i poduszki powietrzne, oprócz tego było mnóstwo innych, drobnych modyfikacji w konstrukcji i wyposażeniu.
Produkcja typu W123 dobiegła końca odpowiednio: coupe - sierpień 1985, sedan - listopad 1985 i kombi - styczeń 1986. W ciągu 10 lat produkcji wyprodukowano niemal 2,7 miliona egzemplarzy wszystkich wariantów W123, wśród nich 2375440 sedanów, 13700 przedłużonych limuzyn, 8373 nadwozi specjalnych, 199517 kombi i 99884 coupe. Następcy - niektóre modele z rodziny W124 - wprowadzone zostały na rynek już około rok przed zaprzestaniem produkcji W123, jednakże na nowe coupe chętni musieli poczekać ponad 18 miesięcy.
Mercedes-Benz W123 zwany jest przez Polaków "beczką" chyba z powodu lekko wypukłych przednich błotników i rowkowanych kierunkowskazów przypominających klepki. Znany ze swej długowieczności, bezpieczeństwa, niezawodności, prostoty i komfortu a również z luksusowego wyposażenia w droższych modelach występuje u nas w ogromnej liczbie egzemplarzy. Stał się "Polskim Mercedesem", symbolem tej marki w kraju, choć jako wyznacznik statusu społecznego ustąpił już miejsca nowszym modelom. Nie traci jednak na popularności wśród coraz młodszych właścicieli prawa jazdy o mniej zasobnych kieszeniach a szerokim sercu, również ze względu na bezproblemową dostępność części zamiennych. Bardzo często taki młody człowiek zakochuje się w Mercedesie od pierwszych chwil użytkowania i swoją beczkę zaczyna bardzo poważnie traktować jako hobby. A ona potrafi mu się za to odwdzięczyć!
Mercedes W-123 - dane techniczne | ||||||
Model | Typ nadwozia | Typ silnika | Cyl. | Moc [KM] | Pojemność [ccm] | Max prędkość [km/h] |
200 | 123.020 | M115.538 | 4 | 94 | 1988 | 160 |
200 | 123.220 | M102.920 | 4 | 109 | 1997 | 168 |
200 T | 123.280 | M102.920 | 4 | 109 | 1997 | 168 |
200 D | 123.120 | OM615.940 | 4 | 55 | 1988 | 130 |
200 D | 123.120 | OM615.940 | 4 | 60 | 1988 | 135 |
220 D | 123.126 | OM615.941 | 4 | 60 | 2197 | 135 |
230 | 123.023 | M115.954 | 4 | 109 | 2307 | 170 |
230 E | 123.223 | M102.980 | 4 | 136 | 2299 | 180 |
230 C | 123.043 | M115.954 | 4 | 109 | 2307 | 170 |
230 CE | 123.243 | M102.980 | 4 | 136 | 2299 | 180 |
230 T | 123.083 | M115.954 | 4 | 109 | 2307 | 170 |
230 TE | 123.283 | M102.980 | 4 | 136 | 2299 | 180 |
240 D | 123.123 | OM616.912 | 4 | 65 | 2404 | 138 |
240 D | 123.123 | OM616.912 | 4 | 72 | 2399 | 143 |
240 DL | 123.125 | OM616.912 | 4 | 65 | 2404 | 138 |
240 DL | 123.125 | OM616.912 | 4 | 72 | 2399 | 143 |
240 TD | 123.183 | OM616.912 | 4 | 65 | 2404 | 143 |
240 TD | 123.183 | OM616.912 | 4 | 72 | 2399 | 143 |
250 | 123.026 | M123.920 | 6 | 129 | 2525 | 180 |
250 | 123.026 | M123.921 | 6 | 140 | 2525 | 185 |
250 L | 123.028 | M123.920 | 6 | 129 | 2525 | 180 |
250 L | 123.028 | M123.921 | 6 | 140 | 2525 | 185 |
250 T | 123.086 | M123.920 | 6 | 129 | 2525 | 180 |
250 T | 123.086 | M123.921 | 6 | 140 | 2525 | 185 |
280 | 123.030 | M110.923 | 6 | 156 | 2746 | 190 |
280 E | 123.033 | M110.984 | 6 | 177 | 2746 | 200 |
280 E | 123.033 | M110.988 | 6 | 185 | 2746 | 205 |
280 TE | 123.093 | M110.988 | 6 | 185 | 2746 | 205 |
280 C | 123.050 | M110.923 | 6 | 156 | 2746 | 190 |
280 CE | 123.053 | M110.984 | 6 | 177 | 2746 | 200 |
280 CE | 123.053 | M110.988 | 6 | 185 | 2746 | 205 |
300 D | 123.130 | OM617.912 | 5 | 80 | 3005 | 148 |
300 D | 123.130 | OM617.912 | 5 | 88 | 2998 | 155 |
300 DL | 123.132 | OM617.912 | 5 | 80 | 3005 | 148 |
300 DL | 123.132 | OM617.912 | 5 | 88 | 2998 | 155 |
300 DT | 123.133 | OM617.952 | 5 | 121 | 2998 | 165 |
300 DT | 123.133 | OM617.952 | 5 | 125 | 2998 | 170 |
300 CD | 123.150 | OM617.912 | 5 | 80 | 3005 | 145 |
300 CD | 123.150 | OM617.912 | 5 | 86 | 2998 | 150 |
300 CDT | 123.153 | OM617.952 | 5 | 123 | 2998 | 165 |
300 CDT | 123.153 | OM617.952 | 5 | 125 | 2998 | 170 |
300 TD | 123.190 | OM617.912 | 5 | 80 | 3005 | 148 |
300 TDT | 123.190 | OM617.912 | 5 | 88 | 2998 | 155 |
300 TDT | 123.193 | OM617.952 | 5 | 125 | 2998 | 165 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz